Wejście do Christianii
Poznanie ciekawych miejsc, to już dzielnica Kopenhaga, Christianii, która stanowi tereny samostanowiące. Mieszkańcy przebywający na tych nielegalnych terenach wojskowych opracowali własny kodeks praw. Przedstawili w nim pewne prawa, do których musi zastosować się każdy mieszkaniec. Co one nakreślały? Na przykład wskazywały, że zabronione jest używanie broni, samochodów, kamizelek kuloodpornych, ciężkich narkotyków, jak i kradzieże. Mimo tego obszar tej dzielnicy sprzyjał rozwojowi grup przestępczych. W takiej dzielnicy jest zakaz filmowania, robienia zdjęć miejscowym. Należy unikać kłopotów i zatargów. Dlatego osoba, która biegnie po ulicach Christianii jest postrzegana jako złodziej, czy policjant. Jest kilka możliwości dostania się do takiego wolnego miasta. Na przykład zapewnia nam dotarcie droga Pusher Street. Jest ona położona blisko głównego wejścia. Mimo zakazu wprowadzonego przez władzę, nadal są ustawione straganiki z haszyszem, czy marihuaną. Władze przede wszystkim chcieliby doprowadzić do likwidacji Christianii. Ale problemem jest duńskie prawo, które zakazuje usuwania dealerów za pomocą siły. W roku 2002 władze przedstawiły mieszkańcom apel o zapewnieniu wszelkich działań, czyniących handel narkotykami mniej widocznymi. Wtedy dealerzy rozpoczynali sprzedaż towaru w wojskowych mundurach.